środa, 1 marca 2017

1 marca

Ten tydzień dobrze zacząłam.  W niedzielę z Basia joga,  w poniedziałek powtórka,  wtorek pobiegałam 40 minut -zrobiłam 5km a dziś dałam sobie wycisk z Ewą.  Jutro robię pauze.
Rano muszę przygotować obiad bo dziś już mi się nie chciało.  A pracuję do wieczora.

1 dzień miesiąca to urwanie głowy w pracy do tego pierwszy dzień promocji i dzień dostawy.  Ma szczęście krótko byłam  ☺ Ciężki miesiąc przede mną ,  przed całą załogą.

Idę spać, bo padam z nóg.  Kolorowych snów 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz