Może podsumuje marzec, bo znów zawaliłam blog 😯 To na prawdę z braku czasu, praca, dom, ćwiczenia na zmianę z bieganiem. Postawiłam sama sobie przykaz że minimum 4 razy w tygodniu a jak się uda to 5 aktywność fizyczna musi być. I w marcu udaje się. Pierwsze dwa tygodnie były takie sobie, 3 aktywności ale teraz są 4 a nawet 5. Staram się wcześniej wstać by poćwiczyć a jak pogoda zrobiła się lepsza to biegam. Jak rano idę do pracy to wieczorem cwiczę motywując resztę rodziny. Także dobrze jest 😉 Co prawda waga się nie zmienia 😡 ale uważam, że ciało owszem.
W sobotę byłam z J na koncercie Ani Dąbrowskiej. Było fantastycznie, śpiewałam z nią, tańczyłam, bardzo dobrze się bawiłam. Świetna atmosfera, Ania ma cudowny kontakt z publicznością. Niesamowita osobowość ❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz