We wtorek tydzień temu po spotkaniu sklepowym jedna z moich dziewczyn poczuła się słabo -wezwałyśmy pogotowie. Po wstępnym badaniu zabrali ją do szpitala na badania. Nie zatrzymali jej na dłużej ale dostała zwolnienie lekarskie do 8/4. Wczoraj zadzwoniła, że ma zwolnienie kolejne, do 24/4. Zostalysmy 4 do pracy, a tu godziny otwarcia sklepu dłuższe, Święta idą a po Świętach zaczyna się duża promocja. Obdzwonilam wczoraj okoliczne sklepy i dopiero po rozmowie z regionalna udało mi się zorganizować kogoś do pracy na czwartek i piątek. Potrzebuję jeszcze na piątek i sobotę oraz przyszły tydzień.
W sobotę dostałam od małża blender w miętowym kolorze. Wczoraj przeszedł chrzest, r e w e l a c j a !!!!!!!!
Również wczoraj przeszłam ja chrzest, wyszłam biegać i chciałam wdrożyć w trening interwały. Słabo mi poszło. Po rozbieganiu najpierw szybki bieg -dałam radę 200m, później 2 minuty truchciku i kolejny szybki bieg -tylko 150m i powtórzyłam tak jeszcze trzy razy. Oj, ciężko 😲 Ale uważam, że do wytrenowania.
Dziś w prac
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz