Dziś mija rok jak M mi się oświadczył. Z tej okazji zaprosił mnie wczoraj do restauracji na kolację. W sobotę bo jak wiadomo w niedziele restauracje są krócej czynne, w każdym razie w tej mieścinie w której my mieszkamy tak jest :)
Więc zarezerwował M stolik i na 19.00 pospacerowaliśmy. Zjadłam makaron w pysznym sosie śmietanowym z szynką i pieczarkami -muszę spróbować sama zrobić :) A M wziął polędwicę smażoną na kamieniu - taka ich specjalność. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i jeszcze wzięłam deser - tiramisu. Lucia , myślę że ten Giuliany lepszy :)
Elf była z moim bratem w Gnieźnie , u kuzyna na urodzianch.
Dziś po obiedzie jedziemy do Torunia do moich znajomych :)
Rozmawiałam wczoraj z kuzynką która wyprowadziła się z Hamburga do Monachium. Planujemy wyjazd do niej pod koniec września , by być u niej na Oktoberfest :))))
Nie długo do pracy. Na szczęście tylko do 14.00 :D
jakie to miłe z jego strony, że uczcił ten dzień:)
OdpowiedzUsuń