Miałam pojechać z Elfem na wycieczkę do Trójmiasta i d.... Nic z tego nie wyszło. Dobrze , że jej nic nie powiedziałam , chciałam zrobić niespodziankę.
Najpierw w środę planowałam wycieczkę to wyskoczyło mi spotkanie w sprawie pracy, więc odłożyłam na "później". Więc pomyślałam , po niedzieli :))
W tak zwanym międzyczasie odezwał się mój szanowny brat z informacją, że jego syn chce i do nas przyjedzie. I tak jedzie od poniedziałku. Ma do pokonania 60 kilometrów i jedzie już trzecie dzień. Mieliśmy jechać na weekend do Słuspka do mojej psiapsiółki ale odwołaliśmy ze względu na juniora. A junior w d.... to ma. Miał już do nas wczoraj przyjechać ale wybrał wyjazd z dziadkiem na ryby a my czekamy.... Mało tego , wczoraj padało, więc na ryby pojechał dziś. Elf stwierdziła, ze jak jemu nie zależy to nie musi przyjeżdżać . Niby jutro ma przyjechać.
I tak plany nasze się oddalają.....
Żeby mi smutno nie było tak bardzo to dziecię me dziś zaskoczyło mnie na całego. Po powrocie do domu zastałam naszą chałupkę wysprzątaną, wymyta kuchnia włącznie z kuchenką,naczynie pozmywane- zmywarka służyła pomocą, łazienka wysprzątana, podłogi pomyte. Pachnąco i bardzo przyjemnie mi się zrobiło :)))))) A dwa dni temu awantura ..... I po co ??? Burza hormonów wieku lat 13 :( Wolę dzisiejsze dni ;)
Szkoda , że Wam wyprawa nie wypaliła.
OdpowiedzUsuńpopieram Elfa skoro nie chce to niech spada ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Martini. nadrabiam zaleglosci. Fajnie, jak milo w domu. Burze jeszcze nie jedna przezyjesz. mnie podniosla cisnienie Agatadra. zagladam czasem na jej blog i tam dowiedzialam sie, jaka to ze mnie przyjaciolka do d... niby chyba chodzi O Ejke bo innej osoby nie widze.
OdpowiedzUsuńTo jej uprzejmie odpowiedzialam.
Buziaki L.
Lucia, szkoda Twojego zdrowia u czasu a czytanie jej bloga i tych jej wyssanych z palca pierdół. Nie ma co jej podczytywać. Lucia, trzeba być ponad nią :) Buziaki i nie przejmuj się głupią, stara babą
OdpowiedzUsuń