Rano pojechałam do swojego lekarza rodzinnego po skierowanie na różne badania. Nasluchalam się komplementów , trochę się posmialysmy, rozmawiałam na temat Elfa wyników. Przyznałam że nie brała regularnie leków bo nie dobre, więc teraz dostała w tabletkach. Po powrocie od lekarza pojechałam z mamą fo centrum handlowego, mama chciała się rozejrzeć i kupić spodnie na gimnastykę. Spodnie kupiła a ja wróciłam do domu z nowymi dzinsami i bluzka.
W domu na obiad naleśniki. Z reszty ciasta jeden mi taki okaz wyszedł
Z Elfem uznalysmy że to dinozaur, mama wwidziała zamek a inni krowę? , bycze rogi. ...
Na kawę pojechałam z Elfem do Kasiuni. Ubawilysmy się świetnie z naszymi nastoletnimi córkami :)))))
A wieczorem to już blogie lenistwo.
Dziś do pracy, do 15 a później powtórka z wczorajszego wieczoru- lenistwo :))
Miłej i spokojnej soboty oraz niedzieli :D
To bardziej łódź podwodną przypomina. Tobie też miłego weekendu
OdpowiedzUsuńOnyks, cudowne jest to że każdy widzi coś innego. Jak z wrozbami w Andrzejki :) Jutro początek nowego tygodnia-wszystkiego dobrego ;)
OdpowiedzUsuń