sobota, 21 lutego 2015

Wolny piątek

Lubię mieć wolne w piątek.
Rano pojechałam do swojego lekarza rodzinnego po skierowanie na różne badania.  Nasluchalam się komplementów , trochę się posmialysmy,  rozmawiałam na temat Elfa wyników.  Przyznałam że nie brała regularnie leków bo nie dobre,  więc teraz dostała w tabletkach. Po powrocie od lekarza pojechałam z mamą fo centrum handlowego,  mama chciała się rozejrzeć i kupić spodnie na gimnastykę.  Spodnie kupiła a ja wróciłam do domu z nowymi dzinsami i bluzka.

W domu na obiad naleśniki.  Z reszty ciasta jeden mi taki okaz wyszedł



Z Elfem uznalysmy że to dinozaur, mama wwidziała zamek a inni krowę? , bycze rogi. ...

Na kawę pojechałam z Elfem do Kasiuni. Ubawilysmy się świetnie z naszymi nastoletnimi córkami :))))) 

A wieczorem to już blogie lenistwo.  
Dziś do pracy,  do 15 a później powtórka z wczorajszego wieczoru- lenistwo :))

Miłej i spokojnej soboty oraz niedzieli :D

2 komentarze:

  1. To bardziej łódź podwodną przypomina. Tobie też miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  2. Onyks, cudowne jest to że każdy widzi coś innego. Jak z wrozbami w Andrzejki :) Jutro początek nowego tygodnia-wszystkiego dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń