piątek, 11 maja 2012

po rozmowie


Rozmowa ok. Dziwna troche , bo w firmie w której pracuję a nie ubiegam się o stanowisko wyższe. Więc tak inaczej.  Chcieli bym przyjechała jeszcze we wtorek, ale wieczorem zadzwonił do mnie regionalny - może przyszły i powiedział , ze uznali że nie ma sensu bym przyjeżdżała we wtorek specjalnie na kilka godzin. Spotkają się we wtorek jeszcze z niektórymi osobami a mnie telefonicznie poinformują o decyzji.
Także do wtorku temat otwarty - na wtorek poproszę jeszcze o kciuki :))))

Byliśmy u cioci, słabiutka jest. Żal mi jej bardzo.  Daliśmy zaproszenie, wypiliśmy kawę i pogadaliśmy z ciotką . Szkoda, ze wujek był w pracy.

1 komentarz:

  1. mam nadzieje, ze sie wszystko wyjasnilo, buziaki

    OdpowiedzUsuń