piątek, 24 stycznia 2014

wczoraj był czwartek

i muszę zaliczyć ten dzień do udanych. Ba!!! Nawet bardzo udanych dni w moim życiu :)))


Wczoraj miałam wizytę regionalnej. Nie ukrywam, że bardzo przyjemną. Na początku pochwaliła mnie za porządek na magazynie. W dalszej rozmowie, powiedziała, że jest zadowolona z mojej pracy i pochwaliła mój personel -że zawsze miły , uśmiechnięty. Widać, że panuje w sklepie miła atmosfera i pochwaliła za zatowarowanie sklepu :D Musze to powiedzieć : BARDZO MI MIŁO !!!!!!!!  Nie pamiętam kiedy ostatni raz chwalił mnie mój przełożony. Długo rozmawiałyśmy, omówiłyśmy kilka kwestii dotyczących sklepu na które wcześniej nie miałyśmy czasu.
Następnie poprosiłyśmy Marzenę na rozmowę. Marzena jest dziewczyną której zaproponowałam stanowisko funkcyjne na które nie chciała się zgodzić i pełniła te funkcję w grudniu jako p.o. Liczyłam , że skoro mi pomogła w grudniu to że zgodzi się pełnić te funkcję na stałe. Gdy rozmawiałam z nią  na początku stycznia była prawie zdecydowana, niestety prawie...... Regionalna, chciała zatrudnić dodatkową osobę do mnie do sklepu, bo miałam tylko jedną osobę funkcyjną, ale przeliczyła wszystko raz jeszcze i uznała , że zwyczajnie nie stać nas na jeszcze jednego pracownika. Więc wczoraj poprosiłyśmy Marzenę na rozmowę i zaproponowałyśmy raz jeszcze jej pełnienie tej funkcji w moim sklepie. Długo trwała ta rozmowa, w zasadzie Marzena nie miała argumentów na swoją odmowę. I po wielu argumentach zgodziła się !!!!! Nie ukrywam, że bardzo się ucieszyłam :D Choć mam świadomość , że duża zasługa jest regionalnej. Bardzo mi wczoraj pomogła.

Jutro rano zaplanowałam spotkanie w sklepie . Chcę wszystko dziewczyną przekazać i poruszyć kilka kwestii odnośnie sklepu , ponieważ po niedzieli jedna z dziewczyn idzie na urlop a później ja.

Wieczorem odwiedził nas pan Łukasz - właściciel firmy budowlanej. Negocjowaliśmy warunki jakie nam przedstawił i przy tym samym zakresie robót zbiliśmy z ceny. Jak wrócimy z urlopu to spotkamy się na podpisanie umowy na wykonanie tych wszystkich prac. Jak tylko zima nam odpuści oni ruszają do prac i nasza sypialnia zacznie się tworzyć :))))))))))

3 komentarze:

  1. No i pieknie ... lubimy by nas doceniano. Pochwala mala rzecz a cieszy. I ta sypialnia w tle. pieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie Lucia, pięknie :) Muszę Ci powiedzieć, ze polski bus - mój ukochany ruszył z trasą Rzeszów-Kraków-Wrocław :)) To tak jak byś się znów wybierała do Wrocławia :D

    OdpowiedzUsuń