środa, 23 kwietnia 2014

23 kwietnia

Pracowity dzień dzisiaj.

Po śniadaniu wybrałyśmy się z Elfem na wycieczkę rowerową. Młoda chce zrobić sobie skalniaczek w ogrodzie więc wybrałyśmy się na "poszukiwania" kamieni. Pojechałyśmy na obrzeża miasta i z pól pozbierałyśmy  trochę kamieni. Jutro chyba jeszcze jedną rundę zrobimy :))

Rowerkami pedałowałyśmy 15  kilometrów :D

Po powrocie zrobiłam porządek na balkonie, posiałam groszek pachnący i coś jeszcze pnące - nie pamiętam nazwy :/  Z ogródka wykopałam sobie niezapominajki oraz fiołki i posadziłam w doniczkach. A w korytko wsadziłam wykopane z ogródka poziomki, które  uratowałam przed wyrzuceniem .

Wieczorem pojechałyśmy jeszcze na basen. 30 minut pływania non stop .


Dzień zaliczam do bardzo udanych, wszystkie plany zrealizowane :)  czuję zmęczenie, ale ono jest takie fajne :D


Jutro rano pojedziemy na termy wygrzać tyłki :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz