środa, 23 kwietnia 2014

Spacerkiem po Łańcucie

 Wczoraj po śniadaniu wyciągnęłam rodzinkę na spacer ( Zaczęłam pisać wpis w poniedziałek , 21 kwietnia, stąd "wczoraj" ) Poszedł mąż,  Elf i teściowa. Szwagierka miała dyżur w pracy a jej mąż ma swój świat.  Siostrzenica męża też wolała zostać w domu.
Poszliśmy do parku przy zamku

Moja śliczna córka


Spacer po Parku wokół zamku


A po południu tylko z Elfem poszłam na spacer,  śladami starych domów






Tu mi się podobało najbardziej :)




Skończyłyśmy spacer u braci Cytnarskich





3 komentarze:

  1. Z przyjemnoscia sobie przypomnialam lancut... A Elf bardzo podobny do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam pod takim wrażeniem pięknie odnowionego domu Magdy, że nawet zdjęcia nie zrobiłam. O ja głupia!!!!! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania mam fotki... madzia mi je przysylala na biezaco. slicznie tam ma teraz :)

      Usuń