piątek, 26 grudnia 2014

Święta, Święta :)

Wczoraj po wspolnym śniadaniu wyszliśmy na spacer,  krótki bo pogoda nie sprzyjała.  Zdążyliśmy wrócić do domu przed deszczem. Po powrocie przygotowania do obiadu,  potem kawa,  ciasto i długie i wesołe rozmowy.  Rozmowy ciągnely się znów do późnych godzin nocnych,  przed 3.00 kladlismy się do łóżek.


Dziś po obiedzie poszliśmy na spacer.  Mróz wyszczypal nam policzki.  Poszliśmy fo Solanek,  tam zatrzymaliśmy się na kawie i gorącej czekoladzie.

Taką szopke tam sfotografowalam. 

W drodze do domu zrobiłam fotki z Solanek wieczorowa pora. 






Jutro jadę do pracy więc muszę wstać wcześnie rano przed 6.00 :(

3 komentarze: