Cały stres minionych dni i najbliższych wywalilam wczoraj na M. Najpierw Elf zrobiła awanturę w środę wieczorem a wczoraj ja. Wyrzuciłam swoje zale mężowi. Usłyszałam że sobie robie te Święta. Nosz kuzwa jak to dla siebie. Dla nas wszystkich i dla jego i mojej rodziny. Poniosło mnie wczoraj mocno. Do tego ból głowy który mi towarzyszy czwarty dzień.
Dziś z Elfem pojechałam kupić mięso i resztę która mi brakowała. Po powrocie Elf umyla wszystkie drzwi, ja w tym czasie zrobiłam likier piernikowy, obiad na dziś i sprzatnelam kuchnię. Po obiedzie z M pojechaliśmy po choinkę, jest piękna.
Jutro do pracy. Ustaliliśmy co kto ma zrobić żebym ja w Święta mogła żyć i też się nimi cieszyć
Likier piernikowy ! Brzmi intrygująco , zdradzisz przepis ?
OdpowiedzUsuńZdradzę jest bardzo prosty a smakuje. ...... :))
OdpowiedzUsuń