Środa, czwartek i piątek pracowałam a na sobotę wzięłam wolne by posiedzieć na luzie w domu z rodziną. Pojechaliśmy z Elfem i M do naszego centrum handlowego i wróciłam z legginsami do domu oraz sukienka.
Tak, tak. ... z kolejną sukienka :) Później jeszcze skoczyła do Lidla i kupiłam sobie spodnie i koszulki na fitness.
Najbliższy tydzień zapowiada się mało pracujący bo jadę do pracy we wtorek i środę a piątek krótko ponieważ wyjeżdżamy do Łańcuta :/
Dużo spraw się działo w tym krótkim tygodniu i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Czy zostawić to tak jak jest w przekonaniu że zostaliśmy oszukani i to przez bliskie osoby czy dalej drazyc temat i próbować to wyjaśnić. W sumie to nie moi bliscy ale trudno budować relacje z takim doświadczeniem. WWszystkie okoliczności wskazują na to że zatajona jest przed nami prawda. Nie rozumiem po co i jakie to ma znaczenie, bo o sens trudno pytać. Skoro nie chciano powiedzieć nam prawdy to po co nas proszono o odebranie dokumentów na których jest jasno napisane. ... Metlik mam w głowie
Jutro wolne, czas dla siebie. Do południa kawa z J, po południu zajęcia i wizyta u dietetyczki. Nie jestem z siebie zadowolona i jutrzejsza wizyta mnie stresuje.
Jedź odpocząc a potem się nad wszystkim zastanowisz. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie z tym wyjazdem i odpoczynkiem może być problem ....
OdpowiedzUsuń