Dziś wyjątkowo a nawet bardzo wyjątkowo skończyłam pracę o 13.30 :) Jak łatwo się domyślić zaćmienie dopadło mnie w biurze i to dosłownie bo zupełnie o zaćmieniu słońca zapomniałam. I tak nie dane mi było zobaczyć bo w pracy nie ma jak.
Wróciłam do domu i polozylam się pod kocyk. Dawno tak już nie robiłam, 2h świetnie mi zrobiły. Kot spał ze mną , trochę obok trochę na mnie :) Zmogl mnie sen bo wstawalam dziś przed 6 00 ; (
Jutro rano praca później obiad i kierunek Pozen. Jedziemy z M do jego przyjaciela mojego ulubieńca na imprezę urodzinowa niespodziankę :) Fajnie że będzie też Staszek ich wspólny kolega bo bardzo go lubię i zamierzam się świetnie bawić :)
Szukam torebki a bardziej torby takiej na codzień. Dużej ale wygodnej i by nie miała miliona kieszonek i przegródek. Upatrzylam już trzy ale jedna mi potrzebna i nie wiem którą wybrać. Z takim dylematem mówię dobranoc ;)
Dylemat prawdziwej kobiety. dzień dobry.
OdpowiedzUsuńOj , trzy torby do wyboru to naprawdę problem . Czemu nie chcesz z przegródkami ?
OdpowiedzUsuńZ taką ważką decyzją zawsze trzeba się przespać.
OdpowiedzUsuńLucia zevys wiedziała że to problem. Nie chcę torby z przegródkami bo w mojej pracy to nie praktyczne. Już tłumacze Wam dlaczego. Jak kończymi pracę to musimy się okazać przy wyjściu, zawartość kieszeni i torby. I jak torba ma dużo kieszeni i zakamarków to powoduje dyskomfort podczas okazywania się, bo czy wszystko pokazałam i czy aby gdzieś cos się nie zapłatalo. Więc czym prostsza tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńConsek już się przestałam ;)