piątek, 20 marca 2015

w poszukiwaniu torby

Dziś wyjątkowo a nawet bardzo wyjątkowo skończyłam pracę o 13.30 :) Jak łatwo się domyślić zaćmienie dopadło mnie w biurze i to dosłownie bo zupełnie o zaćmieniu słońca zapomniałam.  I tak nie dane mi było zobaczyć bo w pracy nie ma jak.
Wróciłam do domu i polozylam się pod kocyk.  Dawno tak już nie robiłam,  2h świetnie mi zrobiły.  Kot spał ze mną , trochę obok trochę na mnie :) Zmogl mnie sen bo wstawalam dziś przed 6 00 ; (

Jutro rano praca później obiad i kierunek Pozen.  Jedziemy z M do jego przyjaciela mojego ulubieńca na imprezę urodzinowa niespodziankę :) Fajnie że będzie też Staszek ich wspólny kolega bo bardzo go lubię i zamierzam się świetnie bawić :)

Szukam torebki a bardziej torby takiej na codzień.  Dużej ale wygodnej i by nie miała miliona kieszonek i przegródek.  Upatrzylam już trzy ale jedna mi potrzebna i nie wiem którą wybrać.  Z takim dylematem mówię dobranoc  ;)

4 komentarze:

  1. Dylemat prawdziwej kobiety. dzień dobry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj , trzy torby do wyboru to naprawdę problem . Czemu nie chcesz z przegródkami ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z taką ważką decyzją zawsze trzeba się przespać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lucia zevys wiedziała że to problem. Nie chcę torby z przegródkami bo w mojej pracy to nie praktyczne. Już tłumacze Wam dlaczego. Jak kończymi pracę to musimy się okazać przy wyjściu, zawartość kieszeni i torby. I jak torba ma dużo kieszeni i zakamarków to powoduje dyskomfort podczas okazywania się, bo czy wszystko pokazałam i czy aby gdzieś cos się nie zapłatalo. Więc czym prostsza tym lepiej :)
    Consek już się przestałam ;)

    OdpowiedzUsuń