Dziś rozpoczęliśmy sezon grillowy. Właściwie to M zaczął bo mnie to koło tyłka lata a on uwielbia. Wczoraj przygotowałam mięso i jak wróciłam z pracy to już się ma grillowalo mięso. Byłam tak glodna że nawet zdjęcia nie zrobiłam :/ i teraz nie wiem czy bez zdjęcia się liczy ..
Idziemy na mecz koszykówki, mąż koleżanki gra także będziemy żywo kibicować :)
Ja też specjalnie grillowaniem się nie zachwycam , ale moja młodzież potrafi grilla rozpalić w styczniu przy 12 stopniach mrozu.
OdpowiedzUsuńJa kocham robić grilla!!! Oczywiście we dwójkę nie ma sensu, ale z przyjaciółmi zabawa przy grillu może być pyszna!
OdpowiedzUsuń