niedziela, 10 maja 2015

Wczoraj Poznań dziś Warszawa

Zatowarowanie poszło bez problemów.  Przez te kilka dni nauczyłam się więcej niż bym wyczytała z setek  książek .

W piątek sklep otworzyłysmy a klienci gromadnie nas odwiedzili.  Kupowali wszystko i cieszyli się że w końcu sklep jest otwarty  :)

Wczoraj z Elfem pojechałysmy do Pozen na spotkanie dziennikowe z Dzikim winem,  Greta,  Damą,  Ejka  , Archie i Floressa :D Jak zawsze było fantastycznie i za krótko.  W domu byłam o 22.00

Teraz kawa i pakowanie walizki i kierunek Warszawa  a jeszcze przed wyjazdem spełnię swój obywatelski obowiązek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz