środa, 23 września 2015

krótki urlop

Po tygodniach pracy na popołudnie przyszedł czas na krótki urlop.  Krótki bo tylko trzy dni ale a sobota i niedziela będzie 5 dni.  Dziś o 23.00  wyjeżdżamy  z moim bratem i jego dziewczyna.  Jedziemy w moje wymarzone BIESZCZADY JESIENIĄ!  😃  By tylko nie padało.  Może być nawet chłodno ale żeby deszcz nam nie popsuł planów.  O słońcu tylko troszkę marzę.

Dziś wieczorem wraca Elf z koleżanką z wymiany polsko-niemieckiej.  Benita przyjechała do nas w sobotę wieczorem a w niedzielę cala grupa wyjechała w okolice Wrocławia i dziś wracają.  A w piątek grupa niemiecka wraca do swoich domów.

My wracamy w niedzielę w nocy

1 komentarz:

  1. Nie byłam w Bieszczadach grubo ponad 20 lat , ale masz fajnie

    OdpowiedzUsuń