Sobota w pracy minęła szybko.
Po powrocie Elf zrobiła obiad, a po obiedzie zabrałam się mycie okien. Czasu starczyło mi na okno u Elfa , w korytarzu oraz łazience. Ale zaczęło się robić ciemno więc resztę odpuściłam. Dokończę w poniedziałek.
Teraz siedzimy z córką na kanapie , oglądamy programy muzyczne w tv i zajadamy się chrupkami i chipsami popijając zieloną herbatą, tak dla równowagi :)) M w Poznaniu.
Dziś śpimy krócej , a ja się zastanawiam czy mój telefon sam się przestawi czy ja muszę go przestawić :/ No i nie wiem......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz