wtorek, 5 marca 2013

4 kilometry

Przebiegłam właśnie 4 kilometry i spaliłam 396 kcal. 

Nie wiem czy to dobry wynik czy zły

Czuję się świetnie po każdym bieganiu mimo zmęczenia.

Teraz lecę po pod prysznic :)))))

4 komentarze:

  1. A ja się na kijki wybieram , tylko moje panie "kijkowe" nawaliły ,że niby kręgosłup im wysiada. Jutro juz im nie daruję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kręgosłupy im wysiadły bo nie chodzą z Tobą :)

      Usuń
  2. mi coś wlazło w pośladek więc dziś nici z biegania, ale brzuszków i hantelków nie odpuszczę:/

    OdpowiedzUsuń
  3. mi samozaparcia starcza na bieganie, z pracy wracam czasami tak padnieta, ze sił mi starcza na pójście pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń