niedziela, 31 sierpnia 2014

Zakończenie wakacji

W czwartek po pracy zaliczylam przebiezke, miała być krótka.  Skończyło się na niecałych 6 kilometrach w 46 minut.
Wieczorem mieliśmy w trójkę jechać do Torunia na Bella Skywel.  Ale mężowi się nie chciało.  Zdecydowałam że pojedziemy same.  Gdy wyjezdzalam z garażu zadzwoniłam do Sagio.  I tak pojechaliśmy w czwórkę,  ja z Elfem i Sagio z mlodym, bratem Elfa ;) Wiele razy myślałam jak zorganizować dzieciakom spotkanie. Nie chciałam robić nic na siłę.  Wyszło bardzo fajnie.  Choć na początku cisza w samochodzie nie była sprzymierzeńcem.  W Toruniu się rozkrecili. Było wesoło :)

A tak prezentuje się Toruń









Do domu wrwróciłam o 0.30, spałam tylko 5h :( Myślałam że nie przeżyje piątku.  Oczywiście dałam radę ;) Wieczór piątkowy był tylko dla mnie i męża.  Wczoraj wolne.  Wyszorowalismy chałupe i cieszylismy się wolnym. 
A dziś obiad w piekarniku a ja zrobiłam deser na życzenie Elfa,  tak na zakończenie wakacji  




Miłej niedzieli wszystkim :))))

4 komentarze:

  1. Toruń wygląda niesamowicie. Prawie tak pięknie, jak deser :) Nie ma nic za darmo, ja też w piątek ziewałam po wycieczce do Krakowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To wspólnie ziewalysmy :) Miałam w sobotę iść na cały dzień do pracy ale w tej sytuacji na szczęście nie musiałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno w Toruniu nie byłam. Pięknie jest .

    OdpowiedzUsuń