niedziela, 2 listopada 2014

Imieniny Sylwii i Huberta

Sylwia- kuzynka.  Dziś idziemy do niej na imieniny.  Pomysł na prezent jako taki miałam ale kupiłam dopiero dziś.  Zdecydowałam się na książki.  Wybrałam dwie pozycje :








Trudno kupuje się prezenty komuś kto wszystko ma a do tego ma zupełnie inny gust.  Dlatego uznałam że książki będą najlepsze.
Przy okazji i ja skorzystałam na tych zakupach , jedna pozycja dla mnie. Autorka Lisa See napisała piękną powieść o Chinach i ich tradycjach.  Ta co prawda nawiązuje do Chin ale temat inny. Już zaczęłam czytać.






Hubert- chrzesniak, syn Sylwii.  Student na pierwszym roku prawa,  ciekawa jestem pierwszych wrażeń :) Dla niego mam jego ulubioną wodę toaletowa.



I na dokładkę dzisiejszego dnia moja córka,  skręciła awanturę podczas której M nie wytrzymał.  Ja się chyba z nimi wykończe :((((

4 komentarze:

  1. mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś na imieninach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magonia, z imienin wróciłam grubo po 22.00 tak się impreza rozkrecila. A na 15.00 na obiad proszeni byliśmy :)
    "Gniew" się powtórzył, Hubert kupił mamie ;) więc książka wróciła ze mną do domu. Kupię kuzynce inną a ta dla mamy M na Święta zostawię

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli... imieniny udane i to najwazniejsze. Nastolatka w domu burze rodzinne nieuniknione. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Lucia, koxhana ja nie ogarniam tych burz. A poza tym burze to wiosną i latem a nie jesienią ;)

    OdpowiedzUsuń