Tydzień był bogaty w wiele pozytywnych emocji.
W środę zadzwoniła do mnie regionalna z bardzo dobrą wiadomością służbową którą od razu podzieliłam się z moją załogą :)))) Uśmiechy nie schodzą nam z twarzy. A tu pracowite dni przed nami więc motywacja jest ogromna. Na obiad znów lepiłam pierogi, teraz ruskie-100 sztuk.
Czwartek , piątek i sobota bardzo pracowite i bardzo skuteczne. Zaczynają się "bogate" dni. W piątek po pracy wzięłam szybki prysznic i pojechaliśmy do znajomych. Panowie się sympatycznie znieczulili a zanim to nastąpiło to K, mąż koleżanki dał mojemu mężowi nowa zimową kurtkę którą sobie kupił i sądził że do niej schudnie, kurtka z metkami . Nie dość że bardzo ładna to bardzo ciepła. Wróciliśmy od nich grubo po 1.00 i miałam tylko 5h snu bo w sobotę do pracy.
Po pracy obiad znów szybki prysznic i pojechaliśmy do innych znajomych. Zaprosili nas do nowego mieszkania do którego wprowadzili się w wakacje. Bardzo ładnie się urządzili :). Od nich wróciliśmy o przyzwoitej porze a ja i tak od razu poszłam spać bo dziś znów do pracy. Najbliższy mój wolny dzień to sobota.
Wczoraj wygrałam z Elfem zakład i nie tylko ocaliłam kilka złotych to zyskałam masaż stóp do końca przyszłego tygodnia :D Przyda się po ciężkich i pracowitych dniach.
Moja dieta ma się nieźle, od początku stosowania straciłam na wadze 5kg. Może wynik nie powala ale biorąc pod uwagę spotkania towarzyskie, służbowy wyjazd a do tego alkohol to moja dietetyk mówi że jest dobrze i zachęca do aktywności ruchowej. Może zbiorę się w sobie i zacznę biegać, chociaż dwa razy w tygodniu. Brakuje mi biegania ale kolana już nie bolą. Myślałam że ten ból w kolanach to pierwsza oznaka starości a to się okazuje że nadmierna eksploatacja ;)
Marzy mi się spokojny weekend bez nikogo. W ciszy i spokoju bez gości i byśmy my do nikogo nie szli. ........ Ale to nie prędko
Ania czyli aktywnie towarzysko, aktywnie zawodowo., aktywnie deo mowo, a co do kolan to się zgodzę, jak przestałam włazic na rabiny tez bolą mnie mniej ale na bieganie niestety, już się nie nadaję . Pozostają spacery. :)
OdpowiedzUsuńLucia tak intensywnie że wczoraj dopiero zdałam sobie sprawę ile zostało do Świąt :( Myślę jeszcze o rowerkach
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie . 5 kg to doskonały wynik
OdpowiedzUsuńna kolana polecam collaflex :) przy moim kilometrażu biegowym się świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuń