Nie potrafię się zmobilizować do pisania codziennie. Miniony tydzień był bardzo pracowity, pracowałam od poniedziałku do soboty . Mimo tego znalazłam czas na bieganie rano a w sobotę na zwieńczenie tygodnia zrobiliśmy grilla z rodzicami i znajomymi. Było super. Jedzenia tyle że na niedzielę nie musiałam robić obiadu.
Za to niedziela leniwa. Mama chciała więc pojechalam z nią na cmentarz a po pojechalysmy jeszcze po wrzosy. Chyba się po woli starzeje, bo te wrzosy to ja wymyśliłam do ogrodu i już część posadziłam w tygodniu a wczoraj to co dokupilysmy. Dlaczego się starzeje? , bo nigdy wcześniej nie miałam nawet ochoty grzebać w ziemi. A tu taka odmiana. Jeszcze z Elfem jej część ogrodu posprzątatalysmy a resztę zrobimy w czwartek .
Podczas rozmowy z M doszłam do pewnego wniosku. Otóż mam mały dylemat odnośnie moich 40 urodzin które będą już za rok . Ponieważ chciałam zrobić imprezę, ale nie zamierzam zapraszać wszystkich bo tak wypada tylko tych z którymi ten dzień bym chciała spędzić. I tu pojawia się dylemat. Skoro zaprosze taty brata z żoną bo ich bardzo lubię a wcale nie zależy mi na siostrze ojca z mężem to będzie nie fajnie. Kuzynka z Krakowa też się pewnie obrazi jak jej nie zaprosze a będzie Cathrin i kuzynka Sylwia -chociaż na niej mi średnio zależy. Wolę zaprosić znajomych z którymi mamy kontakt lub kuzynostwo M, ale nie zależy mi na mamie i siostrze M. Więc takie oto dylematy w mojej głowie. A może po prostu spakować torbę o pojechać sobie gdzieś? Nie wiem. ...... Wiem, że jeszcze dużo czasu przede mną ale jakiś plan trzeba obrać.
Coś z tymi latami i grzebaniem w ziemi jest. Mnie tez dopadło późno :)
OdpowiedzUsuńA imprezę zaplanuj kameralną i unikniesz dylematów. :)
Pogrzebało by się w ziemi , ale nie ma gdzie , przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuńLucia jestem po rozmowie z bratem i wszystko się wyklarowalo. Jedzie z dzieciakami w Bieszczady i albo wyjadą w weekend kiedy mam urodziny albo wrócą. Skoro urodziny przypadną w sobotę to imprezy nie będę robić skoro nie ma dzieciaków i brata ;) Może zrobię dla znajomych a może z M sami gdzieś skoczymy
OdpowiedzUsuńOnyks, s ogrodzie naszym można się wykazać. Jak masz ochotę, zapraszam :)
OdpowiedzUsuń