sobota, 23 stycznia 2016

Zwolnienia lekarskie

W środę miałam zabieg usunięcia żylaka.  Po nocy spędzonej w klinice w czwartek ok 11.00 byłam w domu.
Takie dostałam śniadanie








Zalecenie od lekarza : leżeć przez 4 dni!  Większość powie fajnie, ale fajnie jest wtedy gdy można leżeć w każdej pozycji i wtedy gdy się chce a nie gdy trzeba.  Owszem, mogę wstawać i się przejść ale jak najmniej.  Więc rano idę z sypialni do łazienki, później robię śniadanie,na siedząco  ale kawę szykuje Elf -za długo bym stała. I siadam na kanapie z nogą wysoko.  I tak na kanapie zalegam do obiadu   z przerwą na toaletę.  Po obiedzie wracam na kanapę na której spędzam czas do kolacji z przerwą na toaletę i siedzę /leżę do wieczora by udać się do łóżka.  Bardzo emocjonujący dni.  Wczoraj w asyście mamy się umylam,  z nogą wysoko by nie zamoczyć szwów.  To była ekwilibrystyka ☺ Dałam radę, z racji że ruchu mam mało kolejny taki wyczyn planuję jutro.  W TV jest transmitowany turniej US OPEN więc do 13.00 oglądam tenis . Później książka, komputer jakiś telefon, Elf mi towarzyszy bo ma ferie.
W środę jadę na ściągnięcie szwów i będę miała więcej wolności.  Bo i prysznic będę mogła wziąć i już nie będę musiała tylko leżeć  ☺ Oby do środy!

4 komentarze:

  1. Jak trzeba to trzeba. Oby wszystko zagoiło się pomyślnie. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. Zagoi się Luciu :) Mam 7 małych szwów. Myślę, że do lata śladu nie będzie

    OdpowiedzUsuń
  3. Leż , leż , odpoczynek wskazany ,żeby jakieś komplikacje nie powstały.

    OdpowiedzUsuń
  4. Onyks, leżę aż mnie już wszystko boli :/ Okropne jest takie przymusowe leżenie

    OdpowiedzUsuń